Zmiany, o których dziś napiszę będą na podstawie moich własnych obserwacji. Oczywiście poparte moją wiedzą merytoryczną 🧐
1. Oddech przyspiesza już od bardzo wczesnych tygodni ciąży. Ma wpływ na to prawdopodobnie zwiększenie ilości krwi, przyspieszenie tętna, podwyższona T, zmiany hormonalne.
2. Konsekwencją jest pojawienie się hiperwentylacji – moja tzw. Pauza Kontrolna spadła z ok. 25 do 15(!). Szybciej łapałam zadyszkę co głównie utrudniało mi prowadzenie wykładów gdy musiałam dużo mówić 😅
3. Wraz z rośnięciem macicy zmniejsza się efektywność pracy przepony – oddech torem dolnożebrowym na początku przekierował się na tor typowo brzuszny. W ostatnich tygodniach widzę już pojawienie się ruchów górnej części klatki piersiowej – ale po to kobiety mają ją bardziej kształtu beczkowatego – by zachować efektywność oddechową gdy rośnie u dołu brzuch 🤰🏻
4. Rozciąganie mięśni brzucha – zmniejsza strefę apozycji przepony(gorsza mechanika), zmniejsza się aktywność mięśni brzucha – na co dzień przejawia się to mniej efektywnym kaszlem, gorszą stabilizacją tułowia.
5. Wszystkie zmiany zachodzące w dnie miednicy, przeponie, mm. brzucha wraz ze zmianą środka ciężkości zaburzają pracę całego cylindra oddechowego.
6. Wiąże się to z obniżeniem jakości całej mechaniki oddychania – która jest niezbędna do porodu!
Co więc robić?!
1. Przeciwdziałać hiperwentylacji – stosować spokojne ćwiczenia oddechowe BEZ wstrzymań oddechu.
2. Dobrym pomysłem jest medytacja ze skupieniem na oddechu.
3. Trenowanie cały czas oddechu z opozycją mięśni brzucha by zachować efektywną tłocznię brzuszną na czas porodu.
4. Od początku ciąży trenować mm. dna miednicy z koordynacją oddechową.
5. Stosować ćwiczenia repozycyjne miednicy by utrzymać jej właściwą statykę : optymalny wlot/wylot miednicy – to już koniecznie po wskazówkach od fizjoterapeuty.
Ja mam to szczęście, że to moja praca, ale każda mama lub każda Wasza pacjentka w ciąży powinna wdrożyć reedukację oddechową od początku ciąży.